W tym roku mini sesje zdjęciowe w jesiennych klimatach udało się zorganizować w ciągu dwóch dni. Muszę przyznać, że złota polska jesień nam dopisała, pogodę mieliśmy przepiękną, co przełożyło się na jeszcze lepszą jakość powstałych fotografii! Patrząc za okno stwierdzam, że sezon na plenery jest już zamknięty i czas na przygotowania, bo kolejne mini sesje zdjęciowe będą studyjne w świątecznej atmosferze z mnóstwem czerwieni, bieli, mikołajowych czapek i reniferów.