Jak zapewne zauważyliście, nie często możecie mnie spotkać w plenerze z aparatem. Obiecuję jednak poprawę, ażeby nie być gołosłowna, przedstawiam efekty krótkiej sesji fashion z Magłorzatą Baran, modelką agencyjną, której pozowanie było perfekcyjne. O makijaż i stylizacje pasujące do miejsca sesji zadbała Paulina Kaleta. Fotografowi została jedynie troska o światło, kadr i linie przebiegające w tle.
Przy okazji tego fotograficznego wypadu na miasto przetestowałam jakże ciężki i nieporęczny nowy obiektyw. Dodatkowe 1150 gram dołożone do plecaka drobnej fotografki spełniło swoją funkcję. Sigma Art 85 mm podpięta do Canona 5d Mark IV sprawdziła się, jak widać poniżej, całkiem nieźle. Celna, cicha, dość szybka i super ostra przy w pełni otwartej przysłonie. No cóż, może znów warto wybrać się na siłownię, by pewniej trzymać w jednej ręce te „niezbędne” do sesji kilogramy? Jak zapewne widzicie, użyłam do sesji dodatkowego źródła światła błyskowego z przenośnej lampki systemowej ustawianej po prawej stronie modelki. Całość dopełnił bardzo delikatny retusz. Fotografie miały mieć surowy wygląd, komponujący się z lokacją i tak też pozostało. Jedynie kolorowe stylizacje kontrastują z otoczeniem.
Zapraszam do zapoznania się z poniższą galerią wybranych ujęć. Każde można powiększyć kliknięciem.