Taka sesja zdjęciowa marzyła mi się od dawna, choć wcześniej nie znalazłam odpowiedniej modelki, tym razem z pomocą przyszła mi młoda i zdolna Marta. Tego typu fotografie mogą wyjść tylko z tancerką z wieloletnim doświadczeniem. Martę zobaczyłam na zdjęciach jej koleżanki na facebooku i od razu urzekła mnie ta swoboda ruchów, którą możecie zobaczyć również na naszych wspólnych pracach.
Sesja miała odbyć się na ulicy Gołębiej w Krakowie, niestety przeszkadzali nam turyści i nietypowo zaparkowane tam samochody. Swoim względnym spokojem i malowniczymi widokami, po dłuższym spacerze, uratował nas Park Krakowski. Zobaczcie…