Studio, jedni fotografowie je kochają, inni go unikają, a nawet się go boją. Dlaczego? W studio, kiedy jest się sam na sam z osobą fotografowaną, trzeba panować nad światłem za pomocą mniej lub bardziej skomplikowanych modulatorów. Gdyby jednak w pracach studyjnych tylko to się liczyło, cała taka działalność byłaby zbyt prosta 😉 Właściwe indywidualnie dopasowane do danej modelki podejście, empatia, otwartość, elastyczność i odpowiedni dobór sposobów pracy i prawdziwa miłość do fotografii – bez tego nie da się stworzyć satysfakcjonujących fotografii.
Jestem podekscytowana tym, jak fajne zdjęcia udało mi się wykonać Sabinie, modelce, która odwiedziła niedawno moje studio. Stylizację i makijaż przygotowała Paulina Kaleta, a kolorowe tło, jakie widać na zdjęciach, wykonałam kilka dni wcześniej z przeszło pięciuset sztucznych róż. Stanowiło ono kwiecistą ścianę lub dywan, które oświetlałam osobno.
Praca z modelką z doświadczeniem w pozowaniu wygląda inaczej niż z kimś, kto nigdy nie był w studio. Sabina wiedziała, co robi, potrzebowała jedynie drobnych, technicznych wskazówek. Dało się zauważyć, że nie jest to osoba, która będzie biernie czekać aż ją poustawiam po swojemu i wykonam zdjęcia oddające jej indywidualną osobowość. Miałam zatem okazję sprawdzić się jako fotograf w odmiennych niż zwykle warunkach.
Po co to wszystko? Sesje wykonywane do portfolio w studio są dla każdego fotografa bardzo ważne, a przynajmniej powinny takie być. Dzięki nim odkrywamy naszą pracę na nowo, wprowadzamy zmiany w stworzonych przez siebie systemach workflow i wreszcie, odświeżamy portfolia. Uczymy się na nowo, odświeżamy wiedzę, a także nawiązujemy kolejne przydane znajomości z osobami, z którymi następnie współpracujemy długofalowo. Sesje do portfolio pozwalają nam STALE kochać naszą twórczą pracę i czerpać przyjemność z rozwoju, a także w „chronionych” warunkach eksperymentować, bez stresu, że coś może pójść nie tak. Podwyższam w ten sposób jakość usług tak, by zapewnić moim klientkom to, na co zasłużyły, czyli produkt końcowy – świetne zdjęcia, ale też i najlepsze wrażenia z samej sesji.
